wtorek, 25 października 2016

Polska ,,femme fatale"

Ina Benita rozpoczęła swoją podróż życia na Wschodzie. Przyszła na świat 1 lutego 1912 roku w Kijowie - w polskiej rodzinie szlacheckiej, jako jedyne dziecko Heleny z Orańskich i Mikołaja Ferow-Bułhak (jednak w wywiadzie udzielonym w 1937 roku miesięcznikowi Kino dla wszystkich przekazała, że urodziła się na Kaukazie w 1913 roku). Najprawdopodobniej małżeństwo było potomkami polskich zesłańców. Matka zajmowała się domem oraz wykazywała wielki talent wokalny i w grze na fortepianie. Natomiast ojciec był wyższym urzędnikiem w magistracie. Oboje widzieli w Inie przyszłą gwiazdę i wychowywali ją na panienkę z dobrego domu. Gdy ich córka miała osiem lat, cała rodzina musiała znieść gehennę spowodowaną wojną polsko-bolszewicką. Ina Benita przeżyła wówczas koszmar, którego wspomnienia nie opuszczały jej przez wiele kolejnych lat. 


W 1920 roku cała rodzina Ferow-Bułhak uciekła do Polski, aby na nowej ziemi odnaleźć spokój. Niebawem przyszła aktorka została wysłana do klasztornej szkoły Sacré Coeur w Paryżu, a następnie po powrocie do Warszawy rozpoczęła kurs wokalno-dramatyczny u Jadwigi Hryniewieckiej. Dzięki starannie odbytej edukacji i niesamowitemu talentowi aktorskiemu młoda Ina bardzo szybko zyskiwała popularność. Pomogła jej w tym nie tylko ciężka praca, lecz także niebagatelna uroda, zmysłowość, hipnotyzujący magnetyzm i kusicielskie spojrzenie. To wszystko pozwoliło jej w kolejnych latach wznieść się na szczyt polskiego światka artystycznego. 
Warto przede wszystkim zaznaczyć, że Ina Benita to jedynie pseudonim Janiny Ferow-Bułhak. Podobno wywodził się od nazwy latynoamerykańskiego koktajlu opartego na rumie i nektarze bananowym. Przyjęła go z dwóch przyczyn. Pierwszą z nich była panująca moda wśród młodych aktorek na branie bardziej filmowego, wpadającego w pamięć imienia. Kolejnym była chęć ukrycia dziedzictwa żydowskiej krwi po swojej babce. Mimo to ucieczka od historii swojego pochodzenia nie wyszła Inie do końca. Świadczyć ku temu ma smutny epilog jej historii… 
Początkująca aktorka zadebiutowała na deskach warszawskiego teatru Nowy Ananas w sierpniu 1931 roku w programie Raj dla mężczyzn. Następnie otrzymała angaż w Morskim Oku i kabarecie Femina. Jednak nie role teatralne przyniosły jej w tamtym czasie rozgłos, lecz uczestnictwo w aferze kryminalnej mającej miejsce w Nowym Ananasie 6 sierpnia 1931 roku. Nazwisko Iny Benity pojawiło się na pierwszych stronach gazet, ponieważ była ona świadkiem w sprawie o zabójstwo (tak jak wielu innych polskich aktorów). Podczas przygotowań do wieczornego występu wszedł do garderoby uzbrojony mężczyzna – Zachariasz Dorożyński. Od razu rozpoczął karczemną awanturę z jedną z tancerek, swoją byłą partnerką – Igą Korczyńską Mężczyzna był o nią wściekle zazdrosny, a ponadto próbował zawładnąć jej życiem i wymusić przekazanie mu wszelkich oszczędności. Konsekwencją szarpaniny był wystrzał z pistoletu Dorożyńskiego w kierunku niczego niespodziewającej się dziewczyny. W wyniku dwóch ran postrzałowych Iga Korczyńska zmarła tego samego dnia w szpitalu, a jej morderca po nieudanej próbie samobójczej trafił za kratki. Po wnikliwym przesłuchaniu wcześniej przebywających w towarzystwie zmarłej dziewczyny aktorów, a także innych osób mogących mieć coś wspólnego z daną sprawą, proces zakończył się wydaniem ośmioletniego wyroku Zachariaszowi Dorożyńskiemu. Przed wojną mężczyzna został wypuszczony z więzienia, pracował jako bileter w jednym z warszawskich teatrów, a po rozpoczęciu okupacji najprawdopodobniej zginął podczas bombardowania. Zbrodniarz nie otrzymał właściwej kary, ale postać Igi Korczyńskiej została zapamiętana po czasy współczesne. O jej talencie niewątpliwie świadczy fakt, iż po jej śmierci teatr Nowy Ananas został zamknięty, ponieważ nie zdołano odnaleźć drugiej tak pięknie poruszającej się tancerki.
Pomimo, że Ina Benita miała wszelkie warunki, aby rozkochać w sobie publiczność, to jej debiut filmowy nie powiódł się. Aktorka zagrała w 1932 roku w filmie Puszcza, który nie tylko okazał się klapą pod względem artystycznych, lecz także i finansowym. Dziewczyna po realizacji produkcji musiała procesować się o swoje honorarium. Jednak w tym samym czasie została zauważona przez polskiego reżysera Michała Waszyńskiego, który nakłonił ją do rozjaśnienia ciemnych włosów – od tej chwili blond pukle stały się jej znakiem rozpoznawczym. Pierwsza porażka Iny Benity nie zniechęciła jej do dalszego rozwoju w branży filmowej, a kariera dziewczyny z roku na rok zaczęła nabierać coraz ciekawszych barw. 


Rok 1933 okazał się dla młodej artystki przełomowy. Ina otrzymała rolę w dramacie Przybłęda, gdzie mogła w pełnej krasie pokazać wachlarz swoich umiejętności aktorskich. Następnie odniosła wielki sukces w fenomenalnej komedii Jego ekscelencja subiekt - partnerując największej wówczas gwieździe polskiego kina – Eugeniuszowi Bodo (Inę i aktora łączyła przez wiele lat przyjaźń zakończona wybuchem II wojny światowej). W tym momencie Ina Benita przyciągnęła uwagę wielu wielbicieli i krytyków narodowej kinematografii, którzy określali dziewczynę, jako jedną z najbardziej obiecujących aktorek danego okresu. Również prasa nie szczędziła pochlebnych komentarzy na temat gry przyszłej królowej polskiej sceny. 
Mimo, że artystka miała olbrzymią konkurencję, to udało jej się wybić wśród tłumu kobiet snujących plany o karierze w blasku fleszy. Propozycje ról filmowych posypały się jak z rękawa. Ina najczęściej była obsadzana w niezapomnianych kreacjach komediowych: Jaśnie pan szofer, Dwie Joasie, Trójka hultajska, Sportowiec mimo woli i Ja tu rządzę (w nim zagrała swoją ostatnią rolę kinową, a premiera filmu, który został zmontowany przez Niemców, odbyła się już po rozpoczęciu okupacji Warszawy). Występowała także w innych produkcjach, dramatach obyczajowych lub romantycznych: Hanka (film nie zachował się do współczesnych czasów), Serce matki, Moi rodzice rozwodzą się, Gehenna, Ludzie Wisły, O czym się nie mówi, Doktór Murek i Czarne diamenty. Podsumowując działalność Iny należy podkreślić, że wcielała się głównie w postacie kobiet-wampów, kobiet niebezpiecznych, demonicznych uwodzicielek, które czasami bez namysłu czy też skrupułów potrafiły łamać najtwardsze męskie serca. Chociaż aktorka zazwyczaj występowała w rolach drugoplanowych, to swoim seksapilem potrafiła skrzętnie zwrócić na siebie uwagę widowni. 
Ina Benita nie ograniczała się jedynie do pracy na scenie teatralnej bądź przed kamerą. Ponadto rozwijała swój talent pisarski i chciała zostać producentką filmową. Świadczyć ma o tym opublikowany  w 1939 roku w Wiadomościach Filmowych scenariusz jej autorstwa pt. Nie chcę kraść. Na jego podstawie miał niebawem powstać film. 


Nie tylko praca i wspinanie się po kolejnych szczeblach kariery filmowej było czołowym tematem różnorodnych dyskusji o Inie Benicie. W prasie brukowej można było odnaleźć informacje o jej bujnym życiu prywatnym. Romansami, związkami i innymi perypetiami z mężczyznami młodej aktorki żył cały kraj. Urok osobisty Iny powalał mężczyzn na kolana. W 1931 roku pierwszym jej wybrańcem został dwanaście lat od niej starszy Gieorgij Tiesławski (Jerzy Dal-Atan) – aktor, scenarzysta i reżyser. Mężczyzna miał ogromny wpływ na rozwój zawodowy swojej małżonki i zręcznie kierował jej kolejnymi przedsięwzięciami. Za namową swojego mentora artystka zrezygnowała z marzeń o zostaniu aktorką dramatyczną bądź operową i zatrudniła się w kabarecie. Istnieje także prawdopodobieństwo, że to Gieorgij Tiesławski namówił swoją żonę do przyjęcia pseudonimu. Mimo świetnej współpracy ich związek nie potrwał długo. W prasie brukowej pojawiały się informacje o rzekomych, licznych romansach Iny, m.in. z jednym z największych zdrajców narodu polskiego - Igo Symem. Ponadto trzy lata po ślubie wybuchł wielki skandal związany ze zdradą Jerzego Dal-Atana. Plotki głoszą, że mężczyzna wdał się w romans na planie reżyserowanego przez siebie filmu Hanka (gdzie główną rolę grała Ina Benita) z aktorką Jagą Borytą. Kochanka Tiesławskiego w tym czasie była zaręczona z aktorem Zbigniewem Staniewiczem, który najprawdopodobniej z powodu kłamstw swojej ukochanej, popełnił samobójstwo poprzez strzał w klatkę piersiową 15 maja 1934 roku. Rozgoryczona zachowaniem swojej pierwszej miłości Ina Benita szybko zażądała rozwodu. 
Aktorka nie na długo utrzymała stan wolny, ponieważ już w 1937 roku (według innych źródeł – w 1938 roku) ponownie wyszła za mąż. Tym razem jej partnerem został operator filmowy Stanisław Lipiński, który współpracował z nią podczas nagrywania filmu Czarne diamenty. Ina Benita tworzyła z nim związek przez dwa lata - żyjąc w luksusie i będąc cały czas rozpieszczaną przez swojego wybranka. Drugie małżeństwo kobiety zniszczył wybuch II wojny światowej. Gdy rozpoczęła się okupacja Warszawy, artystka opuściła z mężem bombardowane miasto i udała się do Lwowa na wezwanie zrzeszenia aktorów, którzy nawoływali do bojkotu scen. Jednak szybko stamtąd wróciła, ponieważ nie mogła odnaleźć swojego miejsca w okupowanej przez sowietów wschodniej części II Rzeczypospolitej. Podczas powrotu nie towarzyszył jej mąż, który mocno przeżył rozstanie ze swoją ukochaną Iną. Tuż po rozłące mężczyzna trafił do sowieckich łagrów, skąd został uwolniony na zasadzie porozumienia Sikorski-Majski. 



Po powrocie do stolicy Ina Benita znalazła się w bardzo ciężkim położeniu. Zamieszkała w skromnym, wynajmowanym mieszkaniu przy ulicy Zielnej w Warszawie, nie miała zatrudnia, więc żyła z oszczędności. Niestety szybko one topniały, ponieważ dziewczyna była przyzwyczajona do wystawnego, drogiego życia. Po utracie wszystkich pieniędzy musiała dokonać sporego w skutkach wyboru co do kolejnej pracy. Ina mogła zatrudnić się w słynnej kawiarni U Aktorek, gdzie pracowała w czasie wojny Helena Grossówna, Maria Malicka i Mieczysława Ćwiklińska. Doszła jednak do wniosku, że taka gwiazda jak ona nie może zajmować się zwykłym kelnerowaniem, co byłoby dla niej zwykłym upokorzeniem. Wybrała występowanie w okupowanych, półpornograficznych, jawnych teatrzykach. Doprowadziło to do tego, że uwielbiana przez wszystkich artystka, stała się jedną z najmniej popularnych w kraju. 
Uzyskanie kolejnej posady również nie było tak proste dla Iny Benity. A to za sprawą rewii Orzeł czy Reszka? wystawionej w Teatrze Ali Baba w pierwszej połowie 1939 roku. Spektakl będący wyraźną satyrą Adolfa Hitlera został stanowczo skrytykowany przez ambasadora Niemiec w Warszawie. Gdy do polskiego państwa wkroczyła niemiecka armia, gestapo od razu rozpoczęło poszukiwania twórców przedstawienia. Jedną z ról sztuki kreowała Ina Benita. Kiedy sprawa rewii wyciszyła się, aktorka od razu skorzystała z okazji i rozpoczęła pracę w jawnych teatrzykach: Komedii, Niebieskim Motylu, Miniaturach. Grywała w spektaklach propagandowych, cenzurowanych, o bardzo niskim poziomie. Często towarzyszył jej sam Adolf Dymsza, który po wojnie został ukarany za artystyczną działalność proniemiecką przez sąd koleżeński Stowarzyszenia Polskich Artystów Teatru, Filmu, Radia i Telewizji. 
Gdy aktorka stawała się po raz kolejny gwiazdą, zaczęły pojawiać się spekulacje odnoszące się do jej kolaboracji z Niemcami. Wytykano Inie spoufalanie się z okupantem, zdradę swoich rodaków i wyjawianie niemieckim oficerom, gdzie Polacy posiadają ukrytą broń. Jednak do tej pory nie znaleziono dowodów mogących podeprzeć te oskarżenia. 



Faktem jest, że Ina Benita swoją grą rozkochiwała w sobie coraz to nowych hitlerowskich żołnierzy. Ale tylko jeden potrafił zawrócić w głowie samej aktorce. Otto Haver (z zawodu austriacki fotograf, z przymusu oficer) zakochał się w dziewczynie podczas jednego ze spektakli w 1942 roku. Od tej pory systematycznie wysyłał Inie kwiaty i drogie prezenty, nie odstępował artystki nawet na krok. Dziewczyna początkowo wzbraniała się przed poznaniem nowego wielbiciela, lecz koniec w końcu mu uległa. Pomimo tego, że Ina cały czas była zamężna, to zaczęła umawiać się z adorującym ją Austriakiem. Po krótkim czasie podjęli decyzje o wspólnym zamieszkaniu w Warszawie, a następnie w tym 1943 roku wyjechali razem do Wiednia rozpocząć nowe życia. Niestety i tym razem aktorce nie było dane zaznać szczęścia. Rok po przeprowadzce Austriak został wezwany do Warszawy, gdzie w związku z planowanym ślubem pary wyszło na jaw żydowskie pochodzenie Iny Benity. Tym samym oboje zostali oskarżeni o Rassenschande (działania przeciwko czystości rasy). Mężczyzna został aresztowany i oczekiwał na wydanie wyroku. Austriackiemu żołnierzowi groziło rozstrzelanie, lecz dzięki chwilowej pomyślności udało mu się uniknąć kary śmierci, która została zamieniona na udział w walkach na froncie wschodnim. Najprawdopodobniej mężczyzna zginął podczas działań wojennych nie powracając już nigdy ani do swojego kraju ani do ukochanej kobiety. 
Co w tym czasie działo się z Iną Benitą? Według źródeł ją również aresztowały niemieckie władze, przetransportowały z powrotem do Polski i osadziły jako Inę Lipińską w okrytym złą sławą więzieniu – Pawiaku. Tam aktorka odkryła, że jest w ciąży ze swoim pierworodnym dzieckiem. Chociaż warunki w więzieniu były wprost makabryczne, a wszędzie odbywały się masowe egzekucje, Inie Benicie udało się urodzić 8 kwietnia 1944 roku zdrowego synka Tadeusza Michała. Nie jest wiadome, czy jej partner kiedykolwiek dowiedział się o narodzinach ich wspólnego dziecka. Dzięki wstawiennictwu wpływowych przyjaciół aktorce udało się opuścić więzienne mury 31 lipca 1944 roku (dzień przed wybuchem Powstania Warszawskiego). Już jako wolna osoba zatrzymała się na kilka dni wraz z kilkumiesięcznym synem u swoich znajomych na Nowym Świecie - będąc jednocześnie w śmiertelnym niebezpieczeństwie spowodowanym szalejącą w Warszawie walką powstańców z niemieckim okupantem. 


Ciężko stwierdzić, jaki był koniec historii gwiazdy kina przedwojennego. W wielu publikacjach, artykułach czy forach internetowych są podawane różne hipotezy, co do jej prób wyjścia z centrum piekła wojny, losów w trakcie Powstania Warszawskiego. Według relacji pierwszej grupy świadków Ina Benita wraz z synem zginęła podczas ewakuowania ludności kanałami. Niosąca na rękach swoje martwe dziecko, śpiewająca arie operetkowe, popadająca w obłęd kobieta miała zatruć się oparami lub utonąć. Druga grupa świadków twierdziła, że aktorka z powodzeniem wyszła z kanałów w Śródmieściu, lecz miesiąc później została śmiertelnie ranna podczas bombardowania w centrum Warszawy. 
Tajemnicę śmierci Iny Benity dodatkowo podsyca fakt, że nigdy nie odnaleziono jej ciała. W ten sposób narodziły się kolejne, zupełnie inne przypuszczenia w związku z dalszym życiem aktorki. Co niektórzy twierdzą, że artystka doskonale zdawała sobie sprawę, że przez podejrzenia o jej kolaborację z Niemcami nie czekałoby ją przyjazne powitanie w wyzwolonej Polsce. Możliwe, że Ina, aby uniknąć smutnych konsekwencji swojej działalności, zaasekurowała się ucieczką z kraju i sprytnie przemyślaną mistyfikacją. Po wojnie krążyły plotki, że kobieta przeprowadziła się z synem do Wiednia i tam rozpoczęła normalne funkcjonowanie. Natomiast niedawno powstała teoria o jej wyjeździe wraz z dzieckiem do Buenos Aires, gdzie miała umrzeć całkiem niedawno – 1 sierpnia 2000 roku. Syn aktorki miał przetransportować jej ciało do Krakowa, a następnie pochować na Cmentarzu Salwadorskim. Tadeusz Michał ponoć obecnie mieszka w Polsce.

Bibliografia:
Ina Benita, Blogspot.com (online), [w:] http://nie-wierzcie-zegarom.blogspot.com/2012/01/ina-benita.html (dostęp: 01.06.2016 r.).
Ina Benita. Filmografia, Filmweb (online), [w:] http://www.filmweb.pl/person/Ina+Benita-64184 (dostęp: 01.06.2016 r.).
Ina Benita, Manifo.com (online), [w:]http://polskiekinolat30.manifo.com/ina-benita (dostęp: 01.06.2016 r.).
Ina Benita, Terazteatr.pl (online), [w:]https://www.terazteatr.pl/artysci/ina-benita,bio,70 (dostęp: 01.06.2016 r.).
P. Gacek, Ina Benita. Legenda polskiego kina, ,,Sukces” 2006, nr 8.
P. Hauke, Ina Benita, Blogspot.com (online), [w:] http://jakzadawnychlat.blogspot.com/2014/02/ina-benita.html (dostęp: 01.06.2016 r.).
D. Kaszuba, Ina, kochanica Austriaka, Onet.pl (online), [w:]http://film.onet.pl/artykuly-i-wywiady/ina-kochanica-austriaka/evbe1 (dostęp: 01.06.2016 r.).
Ł. Kucharski, Pierwszy wamp polskiego kina – Ina Benita, Wiedzaiedukacja.eu (online): [w:] http://wiedzaiedukacja.eu/archives/55276 (dostęp:01.06.2016 r.).
S. J. Majewski, Tutaj zastrzelono znaną tancerkę. Padła brocząc w krwi, Wyborcza.pl (online), [w:]http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34889,12741477,Tutaj_zastrzelono_znana_tancerke__Padla__broczac_w.html?disableRedirects=true (dostęp: 01.06.2016 r.).
S. Miniewicz, Ina Benita: aktorka wyklęta, Onet.pl (online), [w:]http://film.onet.pl/artykuly-i-wywiady/ina-benita-aktorka-wykleta/stkwl (dostęp: 01.06.2016 r.).
M. Zakrzewska, Ina Benita, Blog.pl (online), [w:] http://cosiedziwisz.blog.pl/2011/09/18/ina-benita (dostęp: 01.06.2016 r.).   


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz